22 grudnia 2012

"Niech nadchodzący rok będzie wypełniony magią, marzeniami i dobrym szaleństwem.Mam nadzieję, że przeczytacie kilka dobrych książek i pocałujecie kogoś, kto myśli, że jesteście cudowni. I nie zapomnijcie tworzyć - piszcie, rysujcie, budujcie, śpiewajcie lub żyjcie jak tylko wy potraficie. I mam nadzieję, że w przyszłym roku zaskoczycie samych siebie."
/Neil Gaiman/

"May your coming year be filled with magic and dreams and good madness. I hope you read some fine books and kiss someone who thinks you're wonderful, and don't forget to make some art - write or draw or build or sing or live as only you can. And I hope, somewhere in the next year, you surprise yourself."
/Neil Gaiman/

miała być bombka, wyszła zawieszka. całoroczna w sumie. ;)
cudowna Wolfann nie przestaje animować twórczego życia stolicy. kolejnym jej świetnym pomysłem było zaproszenie 30 twórców do wylosowania surowej formy i udekorowania jej w sposób dowolny, w technice ulubionej.
i taka oto moja skromna panieneczka, za pośrednictwem której życzę wam wszystkim - pięknych marzeń oraz odwagi i sił do ich spełniania.
dziękuję, że tu ze mną jesteście.

p.s. nasze bombki można oglądać do 6 stycznia w gościnnych i inspirujących progach Manufabricum. to miejsce gdzie TRZEBA być! na stronie można też obejrzeć wszystkie bomb(k)owe dekoracje.

*  *  *  *  *  *  *  *  *  *  *  *  *  *
a wonderful friend of mine - Wolfann - has been animating artistic life in Warsaw for the last couple of months having opened her own studio. this time she organized an exhibition of Christmas decorations - she invited 30 artists to create their ornaments using any technique and style their hearts desired.
and here is my modest sweet little lady that I would like to use to send you my very best wishes - have beautiful dreams. and also have the courage and the strength to make them come true.
thank you for being here with me...

12 grudnia 2012

"Jako trzydziestka możesz być cudowna, jako czterdziestka - czarująca i nie do odparcia przez resztę życia."
/Coco Chanel/

“You can be gorgeous at thirty, charming at forty, and irresistible for the rest of your life."
/Coco Chanel/

oto mój wkład do właśnie rozpoczętej drugiej edycji wędrujących art żurnali. 21 niezwykłych kobiet rozsianych po całej Polsce, możliwość spotykania ich prac - bezcenne uczucie. przede mną kolejne wyzwania, wzruszenia i emocje.
mój żurnal jest poradnikiem z lat 70. przeznaczonym do zalterowania (pokraczne słowo, ale nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego po polsku). książka jest wypełniona bezcennymi radami. ;) postanowiłam zachować okładki nietknięte, bo ogromnie podoba mi się ta ilustracja.

I've just started another project - second edition of round robin art journals. me + 21 extraordinary ladies from all around Poland - it's a great feeling to be able to see their works "live", so many new challenges and emotions await...
my art journal is a book that I will ask my friends to alter. it's from the 70s and its title is: "Always Be Beautiful". it's filled with truly delicious tips, tricks and advice.
I decided not to decorate the cover as I love the illustration {photo above}
tytułem wstępu. wszystkie teksty i zdjęcia pochodzą z poradnika.

intro page. {the text}: "Always Be Beautiful". I took all the texts and images from the book.
strona na podpisy.

sign-in page. {the text}: "Ooze with charm!/that is the meaning and the goal of this practical book."
w załączniku podróżuje koperta. :)

there is also an envelope travelling with my journal.
{the text}: "So now you see, dear Reader, how difficult it is to be a beautiful woman/this should be a lesson for you/the most important for a woman is to always be herself."
a w kopercie wypatroszona książka, której moje cudowne, utalentowane Koleżanki dadzą zupełnie nowe życie. :)

and inside the envelope - the book itself. to be cut, painted over, glued and altered in every possible way.

8 grudnia 2012

"Tak to jest z marzeniami. Drapią do twoich drzwi. Wyglądasz przez wizjer. Bezpańskie marzenie szuka domu. Myślisz, że sobie pójdzie, jeśli będziesz je ignorować. Nie masz racji. Nadal tam jest, gdy otworzysz drzwi. Uśmiecha się. Merda ogonem."
/Monique Duval/

"That's the way it is with dreams. They scratch at your door. You see them through the peep hole. A stray dream looking for a home. You think it might go away if you ignore it. Wrong. It's still there when you open the door. Smiling. Wagging its tail."
/Monique Duval/

listopadowy numer "Claudii" ucieszył nas rzetelnym (nareszcie) i ciekawie napisanym artykułem o tym, co pochłania rzeczywistość tak wielu z nas. artykuł okrasiły opowieści i zdjęcia czterech naszych Zacnych Koleżanek, więc ma się rozumieć, że przegląd prasowy w Collage Caffe musiał się tym zająć. ;) obejrzyjcie koniecznie efekty!

last November one of the magazines for women in Poland decided to write a large article about art, crafts and scrapbooking. it's not very common in our country, we seem to be creating "underground". ;) there are no magazines like Sommerset and the like, so many of my friends teach all around the globe, write fantastic articles in foreign magazines and seem to be known everywhere but here. sad but we're hoping it's about to change.
to celebrate this really well-written article (there was one before but the journalist completely blew it presenting us as bored housewives not knowing what to do and pretending to be artists... :( would you believe?) my friends from Collage Caffe invited everyone to play and collage from the same magazine. and we ended up with a lot of adorable portraits of my friends. :)
Katarzyna zwana Czekoczyną. młoda. piękna. utalentowana. robi wyśmienite kanapki. nieustannie uczy mnie jak cieszyć się procesem twórczym. w laurce podlizuję się używając jej umiłowanego gesso, tuszu i sznurka.
p.s. Katarzyna zwana Czekoczyną idzie na żywo na kanale Primy 11 grudnia!!!

Katarzyna a.k.a. Czekoczyna. young. beautiful. extremely talented. makes delicious sandwiches. constantly teaches me how to enjoy creative process. in my work I went for her beloved gesso, ink and string.
{the text}: "she proves to us that we can surrender to emotions"
p.s. Czekoczyna goes live with Prima December 11th!!! more info here.
jestem członkinią fanklubu o nazwie Jak Dorosnę To Chciałabym Zostać Agnieszką-Anną. myślę: Agnieszka - myślę: Chodząca Poezja. w laurce użyłam papierów jej projektu.

Agnieszka-Anna. I'm a member of her fan club called: When I Grow Up I Want To Become Agnieszka-Anna. she truly is Walking Poetry. in my work I used papers she designed.
{the text}: she can conjure emotions ever so intensively"
Finnabair. moje patriotyczne serce puchnie z dumy, kiedy śledzę jej ścieżki. chodzący dowód na to, że spełnianie marzeń JEST możliwe. w tle papier jej projektu oczywista.

Finnabair makes my patriotic heart full with pride. she is a living proof that making dreams real IS possible. one of her paper designs in the background.
{the text}: "dreams are my source of energy."
nie wiem dlaczego władze stolicy nie odkryły jeszcze, że entuzjazmem i determinacją Olgi można zaopatrzyć Warszawę w energię. baloniki pochodzą z Piekielno Owczego projektu.

Olga a.k.a. Piekielna Owca is one of the most enthusiastic and determined people I know in blogland. seriously - she could supply Warsaw with all her energy. the balloons on the collage are of her design.
{the text}: "innate expressiveness can become great strength"

4 grudnia 2012

"Czymże jest życie, jeśli nie sze­regiem nat­chnionych sza­leństw? - Trze­ba tyl­ko umieć je po­pełniać! A pier­wszy wa­runek: nie po­mijać żad­nej spo­sob­ności, bo nie zdarzają się co dzień."
/George Bernard Shaw/

"What is life but a series of inspired follies? The difficulty is to find them to do. Never lose a chance: it doesn't come every day."
/George Bernard Shaw/

Tymonsyl zapytała nas: Czy to już szaleństwo?"

this is my answer to Tymonsyl's question in her round robin altered book: "Is it madness yet?"
the cut out words are mostly "yes" and "no" in Polish. separated by a couple of "a little", "sometimes", "I can't remember", "I don't know"...

19 listopada 2012

"Na pocieszenie pozostaje jedno: godzina w tym czy w tamtym miejscu, kiedy nasze życie, na przekór wszelkim przeciwnościom i oczekiwaniom, otwiera się nagle przed nami, dając to, co zawsze istniało w naszej wyobraźni, chociaż wszyscy z wyjątkiem dzieci (a może nawet i one) zdajemy sobie sprawę z tego, że po tych godzinach nieuchronnie nadejdą następne, znacznie bardzie ponure i trudne. A jednak lubimy to miasto, cieszymy się porankiem, ponad wszystko żywimy nadzieję na więcej. Bóg jeden wie, dlaczego tak je kochamy."
/Michael Cunningham/

"There's just this for consolation: an hour here or there when our lives seem, against all odds and expectations, to burst open and give us everything we've ever imagined, though everyone but children (and perhaps even they) know these hours will inevitably be followed by others, far darker and more difficult. Still, we cherish the city, the morning; we hope, more than anything, for more. Heaven only knows why we love it so...”
/Michael Cunningham/

w Collage Caffe ogladałyśmy "Godziny".

inspired by "The Hours" movie. take a look at my friends' art created after watching it.

11 listopada 2012

"Wykorzystujcie wszystkie talenty, które posiadacie - lasy byłyby bardzo ciche, gdyby śpiewały w nich tylko te ptaki, które potrafią robić to najlepiej."
/autor nieznany/

"Use what talent you possess: the woods would be very silent if no birds sang except those that sang best."
/author unknown/

jakiś czas temu na przemiłym spotkaniu w ScrapStudio stworzyłyśmy wspólnymi siłami notesy - każda z nas sypnęła garścią papierów, podzieliłyśmy się nimi grzecznie i na poczekaniu wyczarowałyśmy okładki używając do tego tekturowej teczki, którą ktoś miał w torbie.
ten notes to mój szkicownik, w którym chlapię i kleję bez ambicji tworzenia arcydzieł. to miejsce, żeby móc na luzie wypróbować nowe craftowe zabawki lub spontanicznie wrzucić to, co plącze się na biurku.
w tym duchu udekorowałam okładkę w trybie ekspresowym, co wpisuje się w świetne 20-minutowe wyzwanie na scrapkach. czasem dobrze jest wyłączyć nadmiar refleksji.

some time ago we had a really nice creative meeting in Scrap Studio - each of us brought her set of papers, we shared them with each other and put together lovely collaborative notebooks.
now it's my sketchbook in which I test new art supplies or simply act on a whim without too much thinking and analyzing. no pressure to create a masterpiece. ;)
{the text on the cover above}: "Perfection? No, thank you!"
{the text}: "I dared to say/strong women create the world/we live more and more bravely/what's going on in our head?"

1 listopada 2012

"Czasem najbardziej odważną rzeczą, którą możesz zrobić, jest całym sercem uwierzyć, że ze smutku może wyniknąć coś dobrego."

"Sometimes the bravest thing you can do is to believe with all your heart that good things can come out of sorrow."
/Wendy Brightbill

wszystkie kolaże powstały na comiesięczne wspólne cięcie gazet w Collage Caffe.
w tym miesiącu zapraszamy do wyjątkowego tytułu. ;)

all the collages were created for our monthly challenge on Collage Caffe - we choose the same magazine and invite all the Polish girls to play with scissors.
{the text above}: "It's unbecoming to cry."
 {the text}: "It's crucial not to treat inspirations too literally."
 {the text}: "Isn't it strange?/what does it mean?/one needs to create an abstract"
 {the text}: "Sometimes I'm an artist/My God/sometimes the fight doesn't make sense."
 {the text}: "You're feeling anxious/it's quite common."
{the text}: "Autumn, start!"

21 października 2012

"Sztuka jest raną zamienioną w światło."
/Georges Braque/

"Art is a wound turned into light."
/Georges Braque/

{the text above}: "irritation/headaches/dizziness/eyes filled with tears"
z pewną nieśmiałością, ale zaczynam zbliżać się z nożyczkami do wspaniałej kolekcji papierów z Makowego Pola...

{the text}: left - "Be brave"
right - "I am not quite so sure."
I finally managed to cut and collage some of the papers from a gorgeous new collection created by my friend - Makowe Pole.
{the text}: "Damn!"

16 października 2012

"Przyjaciel to ktoś, z kim chcesz przebywać wtedy, gdy masz ochotę pobyć w samotności."
/Barbara Burrow/

"A friend is somebody you want to be around when you feel like being by yourself."
/Barbara Burrow/

jedną z moich ulubionych części podróżowania z Właściwymi Osobami jest to, że "czasami człowiek musi", nawet w pociągowym ścisku. powyższe strony powstały właśnie w trasie przy współudziale Agnieszki-Anny i Czekoczyny. wbrew temu co głosi żurnal, wódki nie było. był za to kuferek Czekoczynowy wypełniony po brzegi wałówką.
a wyglądało to tak:

one of my favourite parts of traveling with the Right People is the fact that we just can't help ourselves and journal and collage away even on crowded trains. the above pages were created together with Agnieszka-Anna and Czekoczyna.
{the text}: left - "Who hasn't travelled by train at least once in a lifeteime?/let's go away by train, as far as we can/we should buy a ticket of course/have a nice journey"
right - "in Warsaw at home on Wednesdays and Fridays I don't drink, but here in this pleasant company two bottles of vodka for fun/How long did it take? Two and a half hours. Have I said anything silly? Not at all."
and it looked like this:
a u celu podróży - cudowne kilka dni, z których czerpię po dziś dzień. zamykamy się w głuszy i tworzymy tworzymy tworzymy...

and here are my wonderful talented art friends. we spent a wonderful weekend talking glueing painting and inspiring each other:
no i się porobiło. efekty:

and some silly collages I made:
George. mój Muz. ;)

George is my Muse. ;)
{the text}: "she wanted to stop the wild flutter of her heart/but the awakening touched her with its merciless hand."
 {the text}: "Now I'm even more courageous."
tag zrobiony na gościnne wyzwanie na Craft Artwork.

{the text on the tag above}: "Friendship is born at the moment when one person says to another: 'What? You too? I thought I was the only one.' "
{the text}: "It's so lovely here in the summer, the garden is very pretty, too. We could sit here all night long. And how to go back to Warsaw..."

2 października 2012

"Herbatę się pija, by zapomnieć o hałasie świata."
/T'ien Yiheng/

"We drink tea to forget the noise of the world."
/T'ien Yiheng/

to pudełko zrobiłam dla mojej Przyjaciółki, która mieszka teraz daleko. chciałam, żeby myślała o mnie pijąc pyszną herbatę. a co było w pudełku...?

I made this box for a friend of mine who lives far away. I wanted her to think of me while drinking some delicious tea. and what was inside the box...?
wiadomo, że herbata. sztuczka polegała na tym, że każdą z torebek delikatnie rozkleiłam, wsunęłam do środka karteczkę i pieczołowicie zakleiłam z powrotem. licząc na efekt zaskoczenia. :)

well, tea obviously. the trick though was the fact that I carefully opened each of the paper bags, slipped a little note inside each of them and carefully glued them back. hoping to surprise my friend.
 a co było na karteczkach...?

 and what was on the cards...?
cytaty cytaty cytaty...

quotes quotes quotes...
 "A woman is like a tea bag; you never know how strong it is until it's in hot water."
"Starzenie się jest nieuniknione, dorastanie jest opcjonalne."

a na deser chciałabym wam jeszcze pokazać krótki filmik, który idealnie pasuje do dzisiejszego cytatu:

I would also like to show you a beautiful short film which goes perfectly with today's quote:


12 września 2012

"Nie jestem dziwna. Jestem limitowaną edycją."

"I'm not weird. I'm limited edition."

{the text above}:
"-What's wrong with you? You've been acting strange for the last couple of days."

a że na biurku został bałagan, to jakoś tak się samo nakleiło na sąsiedniej stronie z resztek tego, co powyżej.

below - the opposite page in my art journal - created quickly and simply out of paper leftovers from the collage above.

6 września 2012


"Ilu z nas by w ogóle zauważyło, gdyby Muza zapukała jutro do naszych drzwi?"
/Carole Katchen/

"If a muse knocked at our studio door tomorrow, how many of us would even notice?"
/Carole Katchen/

zadałam kolejne pytanie.
w otwartej po urlopie Collage Caffe odpowiedzi Kawiarnianych Artystek.

above - a question I asked in my round robin altered book: "What is the relationship between a model and an artist?"

tak wygląda moja odpowiedź:

below is my answer:
left - "Her inner flame was burning." right - "When one is a work of art."

 

23 sierpnia 2012

"Być może nasze ulubione cytaty więcej mówią o nas samych, niż o ich autorach."
/John Green/

"Maybe our favourite quotations say more about us than about the people we're quoting."
/John Green/

mój wpis do żurnalu Karoli, którego temat brzmi: "Czego o mnie nie wiecie?" cóż... nadszedł czas odsłonić tajemnice... ;)

this is my entry in Karola's art journal. the topic was: "Something you don't know about me." well, the time has come to  reveal some secrets... ;)
{the text on the page above}: "Every cliché might seem fascinating when it's shrouded in mystery." (and it rhymes in Polish :) )
tak wygląda całość, a pańcia skrywa moją tajemnicę...

above you can see the full spread and the pretty lady is revealing my secret...
{the text}: "I am quite ordinary."
{some more secrets on the hidden tag}: "She doesn't like to talk about herself. She prefers to quote."
"Confession is torture."

15 sierpnia 2012

"Noszę ze sobą ciszę tak, jak inni ludzie noszą ze sobą zdjęcia swoich ukochanych."
/Stephen Dunn/

"I carry silence with me the way others carry snapshots of loved ones."
/Stephen Dunn/

{the word at the bottom}: "careful!"

5 sierpnia 2012

"Wiele z naszych lęków jest cienkie jak bibułka. Jeden odważny krok jest w stanie je rozgonić."
/Brendan Francis/

"Many of our fears are tissue-paper-thin, and a single courageous step would carry us clear through them.
/Brendan Francis/
{the text says}: "I was a little bit scared."

26 lipca 2012

"Czasami ludzie płaczą nie dlatego, że są słabi. Płaczą dlatego, że zbyt długo byli silni."

"Sometimes people cry not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."

płótno powstałe na Cynkowym warsztacie. oddałyśmy się szaleństwu kolorystycznemu. najtrudniejsze ze wszystkich poleceń: nie myśleć! ;)

a small canvas created during a class taught by Cynka. we were instructed to have fun with colours and just splash them around without thinking (the not thinking part turned out to be the most difficult for me ;) ).
(the text says): "Me crying? What for?"

21 lipca 2012

"~ à Paris ~ to brzmi jak zaklęcie. Dodaj do czegokolwiek ~ à Paris ~ i już jest pięknie."
/Agnieszka Osiecka/

"~ à Paris ~ sounds like a charm. Add  ~ à Paris ~ to anything and it immediately turns into something beautiful.."
/Agnieszka Osiecka/
w Collage Caffe serwujemy dzisiaj deser stworzony ze skarbów prosto z Paryża. i już planujemy kolejne podróże. :)
{tekst}: "uwaga, objawienie!/północ w Paryżu/dzieła sztuki/nagie ramiona/zupełnie nagie/powiedz tak"

one of our friends from Collage Caffe went to Paris and brought us some delicious paper goodies. each of us had quite similar materials but our works turned out completely different.
{the text says}: "attention, revelation!/midnight in Paris/masterpieces/naked arms/completely naked/say yes"

a kto wygrał moją książeczkę o emocjach?
who won my mini quote book?

:) bardzo się cieszę, że moje emocje trafią w twoje zacne ręce. czekam na adres!